Nie mam ochoty teraz o tym pisać. Zanotuję tylko, że do szpitala poszedłem 14 lutego 2018 a wyszedłem 1 czerwca 2018. Miałem w tym czasie problemy z jedzeniem. Mam do wyboru dużo wpisów, którymi mógłbym to zilustrować, ale wybrałem ten:
Przeciwstawić się
8 maja 2018
2 godziny temu zjadłem cukierka i poczułem ogromne wyrzuty sumienia. Poczułem też bardzo delikatne pocieszenie, wyrzuty jednak zostały.
Później usłyszałem, że mam nie jeść kolacji. W ogóle, odkąd wróciłem do szpitala, częściej słyszę takie rzeczy.
I teraz wiem, o co chodzi. Chodzi o to, żebym stąd nie wyszedł. Właśnie zjadłem kanapkę. Dawno nic mi tak bardzo nie smakowało.